Wielki Czwartek:
Rozpoczęliśmy Triduum Paschalne
Świątynia Fatimska .
Jak znaleźć drogę , co wiedzie do nieba ?
Uroczystą Eucharystią Wieczerzy Pańskiej o godzinie 17.00
rozpoczęliśmy przeżywanie najważniejszego święta w całym roku
liturgicznym Kościoła – Triduum Paschalnego.
Pascha Chrystusa,
czyli Jego przejście ze śmierci do życia i jednocześnie
nasze przejście z niewoli do wolności,
ze śmierci grzechu do życia łaski.
Dokonuje się to niejako na Jego plecach – On nas przenosi
jak zbłąkaną, poranioną i martwą duchowo owieczkę.
Nasz Pasterz…
Msza święta Wieczerzy Pańskiej jest jedyną Eucharystią,
jaką w Świątyni Fatimskiej sprawuje się w Wielki Czwartek.
Tego dnia nie wolno celebrować Mszy św. ani prywatnie,
ani dla grup zamkniętych, ani nawet Mszy pogrzebowych.
Jest to jedyne zgromadzenie liturgiczne,
na którym gromadzi się cała rodzina fatimska .
W dobie epidemii to przedstawiciele Rodzin fatimskich .
Koncelebrują ją Fatimscy Duszpasterze .
Eucharystii przewodniczył Proboszcz ,
który wygłosił Słowo Boże
do nas .
By żyć jedzenie jest konieczne
By zdać egzamin – uczyć się trzeba
Ale pytanie mnie nęka odwieczne ,
Jak znaleźć drogę , co wiedzie do nieba ?
Odpowiedzieć znajdujemy w dzisiejszej uroczystość
, kiedy sprawujemy w Wielki Czwartek Ofiarę
Wieczerzy Pańskiej ,
Świętą Eucharystię , która jest
źródłem Życiem Wiecznego .
W czasie wieczerzy z Apostołami – Bóg-człowiek,
Bożą mocą przemienił chleb i wino w swoje Ciało i Krew.
Stał się cud – Bożej miłości.
Eucharystia i Tabernakulum – to skarb
naszych kościołów naszej Świątyni Fatimskiej .
To pamiątka męki i śmierci naszego Pana Jezusa.
Jezus ustanawia Eucharystię w bardzo trudnym
momencie swojego ziemskiego życia.
Cała ta sytuacja była dramatyczna.
Obok siedział zdrajca Judasz ,
za kilka godzin wszyscy
Go zawiodą i uciekną.
Jego samego czeka cierpienie
nie do zniesienia, a następnie śmierć.
Ustanawiając Eucharystię w takim momencie,
daje nam cenną wskazówkę,
że, przyjęcie Go w Komunii Świętej daje nam siłę,
żeby przetrwać trudne chwile w naszym życiu.
A życie ich nam nie oszczędza .
Jezus ustanowił Eucharystię w momencie zdrady,
opuszczenia – cierpienia i śmierci.
Sam doświadczył takich sytuacji,
– one jednak Go nie zniszczyły.
Poradził sobie.
Dlatego zostawia nam siebie samego w Komunii Świętej
jako pomoc na trudne doświadczenia.
Kto to zrozumie, ten nigdy nie zaniedba
uczestniczenia we Mszy Świętej niedzielnej .
A prawdziwy ministrant czy lektor
nie będzie zaniedbywał swoich dyżurów .
Każdy z nas wie, jaką pomoc zostawił nam Chrystus.
Po takich rekolekcjach ,
jakie wygłosił nam sobą Kacperek
jeszcze bardziej to do nas dotarło .
Komunia św.
To jest moc, dzięki której można poradzić sobie –
ze zdradą, opuszczeniem, cierpieniem, a nawet śmiercią .
A wiatyk to dar na życie wieczne z Bogiem .
W związku z Eucharystią i dla jej sprawowania
– Jezus w dzień przed swoją męką i śmiercią
na krzyżu ustanowił – Sakrament Kapłaństwa.
Dlatego dzisiaj My kapłani fatimscy prosimy Was
pamiętajcie o nas w modlitwie
byśmy wam służyli , sprawując święte sakramenty .
Dziękujmy dziś Bogu za dar Eucharystii i kapłaństwa.
Dziękujemy za kapłanów i módlmy się o
nowe święte powołania – kapłańskie i zakonne
oraz misyjne.
Dziękujemy Bogu za fatimskich ministrantów i lektorów ,
którzy razem z nami kapłanami mają swój uroczysty dzień .
Dziękujemy Bogu za orędownika w niebie
najmłodszego ministranta fatimskiego ,
małego Apostoła Kacperka ,
który na ziemi wiele wycierpiał ,
który w swoim serduszku miał wielkie
pragnienie by służyć przy ołtarzu
jako ministrant .
Bóg przez Niego prowadził nas drogami wiary , nadziei
i miłości , abyśmy uświęcali swoje życie tak jak On
przyjmując święte sakramenty .
Pokoik w którym leżał Kacperek
stał się Wieczernikiem Chrystusa .
Wieczernikiem Jego I Komunii św.
A strojem odświętnym była dziecięca piżamka
podobnie jak u św. Franciszka fatimskiego pastuszka .
Bóg chciał , aby to dziecko do nas przemówiło ,
choć nie mógł wypowiedzieć ani jednego słowa .
A jednak powiedziało wszystko .
Pozostawiło w nas promyki Bożej dobroci ,
miłości i przyjaźni .
Kochani Rodzice Kacperka !
Ja osobiście pragnę Wam dzisiaj wyrazić
wdzięczność za waszego Syna ,
za waszą postawę , za wasze świadectwo .
Był to wielki zaszczyt dla mnie i łaska ,
że mogłem służyć Kacperkowi
udzielając Mu świętych sakramentów .
Niech będzie świetlanym przykładem
dla WAS ministranci i lektorzy
abyście jak najczęściej przyjmowali do swojego
serca Komunię św.
Kto ma oczy to widział
co się działo przez te dwa miesiące .
Kto ma uszy to słyszał i słyszy
co Bóg mówił do nas przez to dziecko.
A kto jest obojętny to i tak nigdy nie zrozumie
i nie pojmie co w życiu jest najważniejsze .
Do czego służą ręce,
które nigdy nie uczyniły dobra ?
Oczy , które zapatrzone są tylko w siebie ,
nie dostrzegając bliźnich ?
Serce , które bije
ale nikogo nie obdarza miłością i darem
prawdziwej przyjaźni ?
Jezus służy i kocha .
Jezus umywa nogi swoim uczniom,
bo mają na sobie brudy tego świata.
Usługuje im, bo ich kocha.
Kiedy Piotr nie zgadza się na to,
Jezus z cierpliwością tłumaczy,
dlaczego to robi.
Pan kocha również nas i nam usługuje.
Obmywa nasze nogi.
Pragnie odpowiadać na nasze wątpliwości,
aby nasza wiara była mądra i abyśmy
potrafili Mu do końca zaufać.
A my?
Czy przychodzimy do Niego i pytamy?
Czy zdążyliśmy się wyspowiadać , by z czystym sercem
przyjąć kruszynę Chleba –
Jezusa naszego Boskiego Przyjaciela ?
Czy pozwalamy się Jezusowi obmyć?
Czy chcemy Go naśladować?
Obyśmy nigdy nie obrali drogi Judasza ,
który sprzedał swojego Przyjaciela .
„Umywać nogi” i „miłować do końca”
to bardzo wymagający program życia,
program służby wobec drugiego człowieka.
Czy mamy na tyle siły, żeby go realizować?
My sami nie, ale to Jezus jest naszą siłą.
Wystarczy Go poprosić.
On czeka na nas w Eucharystii
dając nam Siebie jako Pokarm .
Panie Jezu, prosimy bądź naszą siłą.
Na zakończenie liturgii Wielkiego Czwartku,
Najświętszy Sakrament został zaniesiony
do Fatimskiego Tabernakulum,
a ołtarz został obnażony,
na znak, że w Wielki Piątek i Wielką Sobotę
nie będzie na nim sprawowana Najświętsza Ofiara.
Módlmy się za Ks. Proboszcza Grzegorza i wszystkich fatimskich
ministrantów i lektorów – niech nasz orędownik z Nieba Kacperek
wyprasza nam miłość do Boga i ludzi oraz gorliwość w służbie Bożej .
Módlmy się za Ks. Grzegorza i Ks. Mariusza
posługujących w naszej wspólnocie fatimskiej ,
aby ich pasterski trud owocował łaską teraz i w wieczności.
Módlmy się za wszystkie rodziny fatimskie ,
oraz za tych ,
którzy od lat nie przystępują
do świętych sakramentów ,
aby nasze rodziny nie zaniedbywały w swoich
wspólnotach domowych
życia sakramentalnego i często
przyjmowali Komunię św. i wrócili do Boga .