sobota, 31 października 2020

Dzień zadumy

 WSPOMNIENIE WSZYSTKICH WIERNYCH ZMARŁYCH 

02 XI 2020 r.





Witaj Królowo Matko miłosierdzia.








 








Wszystko przemija, wszystko jest w ruchu,


każda godzina jak garstka puchu.


I ty, człowieku, ciągle się zmieniasz,


rodzisz się, żyjesz, potem umierasz.


Gdzie jest sens, gdzie jest cel, jaki kres życia?


Boże - Ty to wiesz, więc mów,


bo pytam, gdzie jest sens?


Sensem jest miłość, celem Ty - Panie.


Śmierć to nie nicość, lecz zmartwychwstanie.


I po to człowiek został stworzony, 

żeby przez życie mógł być zbawiony.







Módlmy się

Boże, miłosierny Panie,
daj naszym bliskim zmarłym których imiona tu wspominamy

miejsce w niebie,
błogosławiony pokój
i jasność Twojego światła.

Panie, wysłuchaj łaskawie naszych modlitw
prosząc,
abyś ich wszystkich  przyjął do społeczności swoich Świętych.

Spraw, prosimy Cię, Panie,
aby oczyszczeni ze swoich win i grzechów ,
otrzymali Twoje  przebaczenie i wieczny odpoczynek.

Przez Chrystusa, Pana naszego.

Amen.

Ojcze nasz … Zdrowaś Maryjo…. Wieczny odpoczynek













piątek, 30 października 2020

Błogosławieni...

 WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH - UROCZYSTOŚĆ

01 listopada 2020 r.



W  niedzielę uroczystość Wszystkich Świętych.

Msze św. w Świątyni Fatimskiej  o godz. 7 30  i  9 00   .

Od 02 listopada uroczyste nabożeństwa za zmarłych

O godz. 16 30 i Msza św.

" Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią."






Carlo Acutis, włoski nastolatek, 

który zmarł w 2006 r., został beatyfikowany 10 października w Asyżu.

Acutis, gracz i programista komputerowy, 

który kochał piłkę nożną i Eucharystię, 

stał się obiektem zainteresowania na całym świecie. 

Więc kim był Carlo Acutis? 

Oto, co musisz wiedzieć:








Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, 

gdzie pracowali jego rodzice. 

Zaledwie kilka miesięcy później jego rodzice, 

Andrea Acutis i Antonia Salzano, 

przeprowadzili się do Mediolanu.

Kiedy Carlo był nastolatkiem, 

zdiagnozowano u niego białaczkę. 

Nie poddał się jednak. 

Ofiarował swoje cierpienia za

 papieża Benedykta XVI i za Kościół, mówiąc:

 „Ofiaruję wszystkie cierpienia, które będę musiał znosić

 dla Pana Boga, za papieża i za Kościół”.

Zmarł 12 października 2006 r. 

Został pochowany w Asyżu na swoją prośbę 

z powodu miłości do św. Franciszka .

Jego przewód kanonizacyjny rozpoczął się w 2013 roku. 

Został ogłoszony Czcigodnym Sługą Bożym w 2018 roku, 

a 10 października 2020 r.  uznano go za błogosławionego.








Od najmłodszych lat Carlo wydawał się mieć

 szczególną miłość do Boga, 

mimo że jego rodzice nie byli szczególnie pobożni. 

Jego mama powiedziała, że poszła na Mszę św. 

tylko na jego Pierwszą Komunię Świętą, 

bierzmowanie i na swój ślub.

Ale jako małe dziecko, Carlo uwielbiał odmawiać różaniec. 

Po Pierwszej Komunii Świętej chodził na Mszę Świętą tak często,

 jak tylko mógł, i odmawiał Godzinę Świętą 

przed lub po Mszy Świętej. 

Co tydzień spowiadał się.

Poprosił rodziców, aby zabierali go na pielgrzymki – 

do miejsc świętych i do miejsc cudów eucharystycznych.







Był to owoc pobożności Carlosa w jego życiu. 
Jego świadectwo wiary doprowadziło do głębokiego
 nawrócenia u mamy, ponieważ, jak powiedział ksiądz prowadzący jego sprawę:
„udało mu się codziennie ciągnąć na Mszę św. swoich krewnych, 
swoich rodziców”. 
Nie było odwrotnie; to nie jego rodzice przyprowadzili 
małego chłopca na Mszę Świętą, 
ale to on zdołał się do nich dostać i przekonać innych
 do codziennego przyjmowania Komunii Świętej”.









Znany był z tego, że w szkole bronił dzieci, 

które się na niego uwzięły, zwłaszcza dzieci niepełnosprawnych. 

Kiedy rodzice przyjaciela rozwodzili się, 

Carlo podjął szczególny wysiłek, 

aby włączyć swojego przyjaciela do życia rodzinnego swojej rodziny.

I promował cuda eucharystyczne, szczególnie poprzez stronę internetową,

 którą zbudował w tym właśnie celu.

Na stronie tej informował, że „im częściej przyjmujemy Eucharystię, 

tym bardziej upodabniamy się do Jezusa, 

abyśmy na tej ziemi mieli przedsmak nieba”.








Kiedy Carlo zachorował, jego życie wiary wzrosło.

 Celowo ofiarował swoje cierpienie za Kościół,

 za papieża i za ludzi, którzy cierpieli z powodu chorób.

I był graczem?

Oto, co wiemy: Carlo uwielbiał grać w gry wideo. 

Jego wybraną konsolą była Playstation, a może PS2, 

która została wydana w 2000 roku, 

kiedy Carlo miał dziewięć lat. 

Wiemy, że pozwalał sobie na grę tylko przez godzinę w tygodniu, 

jako pokutę i duchową dyscyplinę, 

ale chciał grać o wiele więcej.

Oto, czego nie wiemy: 

W jakie gry lubił grać.

Był też programistą i jak wspomnieliśmy,

zbudował stronę internetową katalogującą i promującą

 eucharystyczne cuda.










Carlo spoczywa w szklanym grobowcu, 

gdzie będzie mógł być czczony przez pielgrzymów 

aż do 17 października. 

Został wystawiony w dżinsach i parze Nike’ów,

 w luźnym ubraniu, które preferował w życiu.

A jego serce, które teraz można uznać za relikwię, 

zostanie wystawione w relikwiarzu 

w Bazylice św. Franciszka w Asyżu. 

Jego matka powiedziała, 

że jego rodzina chciała oddać jego organy

 po jego śmierci,

 ale nie mogła tego zrobić z powodu białaczki.

Oto piękny przykład ŻYCIA  młodego człowieka 

 do naśladowania dla nas wszystkich .













czwartek, 29 października 2020

Odnaleźć ...


" Odnaleźć Ojca,  w krainie, gdzie panuje dobro."








Żyjący podążają z kwiatami do zmarłych.
Nad listopadem unosi się myśl o śmierci.
Ale niewielu potrafi tę myśl znieść.
Pragną żyć, żyć pełnym tchem,
korzystać z życia i czerpać z niego przyjemność.










Czym jednak jest życie, skoro jutro umrzesz?
Nie zachowuj się jak klown, który zasłania sobie oczy,
który nie chce nic widzieć i o niczym wiedzieć.

Pomyśl jeszcze dziś o własnej śmierci,
być może po raz pierwszy w życiu,
pomyśl, że także ty będziesz kiedyś musiał
samiuteńki wkroczyć w noc.











Umieranie budzi grozę, strach
jeśli na oślep przekraczasz krainę,
o której jeszcze nigdy nie myślałeś,
o której jeszcze nigdy nie śniłeś.











Umieranie łatwiej zaakceptujesz,
jeśli nauczysz się dystansu,
jeśli otworzysz się na tajemnicę,
która czeka na ciebie po śmierci.

Jeśli uwierzysz, że istnieje Bóg,
który cię lubi nie tylko wtedy, kiedy żyjesz,
lecz także wtedy, kiedy umierasz,
to umieranie oznacza:
jak dziecko odnaleźć ojca,
w krainie, gdzie panuje dobro.












JESTEM CHRZEŚCIJANINEM