wtorek, 20 października 2020

Pogoda Ducha

 POZYTYWNIE DO LUDZI 






Do dwóch słów "miłość i miłosierdzie" 
można sprowadzić całe credo chrześcijańskie.






Gdy czynicie coś dobrego,
róbcie to bez hałasu, 
jakbyście wrzucali kamyk do morza.






Aborcja czyli zabijanie dzieci nienarodzonych 
niszczy nie tylko życie dziecka, 
ale także sumienie matki.





Bóg stworzył nas do wielkich rzeczy - aby
 kochać i być kochanym.





Najgorszą katastrofą nie jest dla człowieka
 wojna czy trzęsienie ziemi, 
a życie bez Boga.







Mówcie językiem zrozumiałym dla wszystkich ludzi,
 językiem miłosierdzia.




Nie jest ważne, co robimy, 
ale ile miłości wkładamy w swoją pracę.






Cierpienie, ból, 
niepowodzenie to są pocałunki Jezusa, 
to znaki, że już jesteś tak blisko Jezusa na krzyżu,
 że może Cię pocałować.



" Zrozumienie tego, co Bóg nam mówi w tych czasach pandemii, 
staje się wyzwaniem także dla misji Kościoła. 
Choroba, cierpienie, strach i izolacja wzywają nas do zadawania sobie pytań. 
Ubóstwo osób umierających samotnie, tych, którzy są pozostawieni sami sobie,
 tracących pracę i płacę, tych, którzy nie mają domu i pożywienia, 
każe się nam zastanowić. 
Zmuszeni do dystansu fizycznego i do pozostawania w domu, 
jesteśmy zaproszeni do ponownego odkrycia, 
że potrzebujemy relacji społecznych, 
a także wspólnotowej relacji z Bogiem. 
Sytuacja ta, nie powiększając naszej nieufności i obojętności,
 powinna skłonić nas do zwrócenia większej uwagi
 na nasz sposób odnoszenia się do innych. 
A modlitwa, w której Bóg dotyka i porusza nasze serca, 
otwiera nas na potrzebę miłości, 
godności i wolności naszych braci,
a także na troskę o całe stworzenie. 
Niemożność gromadzenia się jako Kościół w celu sprawowania Eucharystii
 sprawia, że mamy udział w sytuacji wielu wspólnot chrześcijańskich, 
które nie mogą odprawiać Mszy św. w każdą niedzielę. 
W tym kontekście jest do nas ponownie skierowane pytanie,
 które zadaje nam Bóg: „Kogo mam posłać?”, 
i oczekuje On od nas wielkodusznej i stanowczej odpowiedzi: 
„Oto ja, poślij mnie!” (Iz 6, 8). 
Bóg wciąż szuka, kogo mógłby posłać na świat i do narodów, 
aby dawać świadectwo o Jego miłości, 
o Jego zbawieniu od grzechu i śmierci, 
Jego wyzwoleniu od zła (por. Mt 9, 35-38; Łk 10, 1-12)."

Papież Franciszek