Żywe Rekolekcje Wielkopostne
w naszej Fatimskiej Rodzinie .
naszym Małym Apostole
Fatimskim Ministrancie
Trudno zebrać myśli i wyrazić słowem to co czuje serce .
Wyjątkowy to był czas Wielkiego Postu .
Postanowienia , wyrzeczenia, pokuta,
refleksja nad życiem i jego przemijaniem .
Jakże inny niż dotychczas .
Pandemia sprawiła , że przebieg rekolekcji
przybierał różne formy .
To właśnie w naszej Fatimskiej Parafii i Rodzinie
Pan Bóg postanowił przeprowadzić inne niż dotychczas
wyjątkowe „żywe rekolekcje” .
Wybrał i posłużył się naszym Małym Apostołem Kacperkiem ,
a naszemu oddanemu dla parafii, ludzi i Panu Bogu -
księdzu Proboszczowi Grzesiowi – dał do wykonania
trudne po ludzku i bardzo odpowiedzialne zadanie .
To właśnie nasz ksiądz Proboszcz
był łącznikiem między Niebem a ziemią ,
między Panem Bogiem a Kacperkiem
obdarzony wielką siłą i mocą Bożą
podjął wyzwanie PRZEPROWADZENIE naszego
Małego Apostoła Kacperka na „drugą stronę „
oddając Go do Niebieskiego Królestwa
na wieczną
SŁUŻBĘ MINISTRANTA
PANU JEZUSOWI I JEGO NAJŚWIĘTSZEJ
MATKI BOŻEJ .
Tak jak przed laty 02 kwietnia 2005 r. przechodził z tego świata
do domu Ojca nasz ukochany św. Jan Paweł II - o czym informacji
dostarczały nam media – świat zamarł w bólu , rozpaczy i ciszy .
Tak w tym roku w naszej Parafii Fatimskiej ksiądz Proboszcz
w rozważaniach podczas Mszy św. - przeżywając bardzo
odchodzenie Kacperka do DOMU DOBREGO BOGA ,
informował nas ,
naszą Fatimską Rodzinę i wielu ludzi spoza niej ,
jak wytrwale czuwał przy naszym
„Małym bracie Apostole Kacperku” i jego najbliższych .
Nasz ksiądz Proboszcz Grzesiu – kapłan
wybrany przez Pana Boga , silny Bożą mocą ,
ale jednocześnie
jeden z nas wielu ludzi – wrażliwy na cierpienie i ból
drugiego człowieka – niewinnego dziecka ,
trwał do końca , pomagał Kacperkowi dźwigać
Jego dziecięcy Krzyż
podobnie jak Szymon z Cyreny pomagał
dźwigać Krzyż Panu Jezusowi .
Wytrwał przy Kacperku do ostatniego oddechu ,
przekazując Go w ramiona Pana Jezusa i Jego Bożej Matki .
Oboje zdali najtrudniejszy egzamin przed Panem Bogiem .
Teraz Mały Apostoł Kacperek
daje dobre znaki z Nieba i swoją niewidzialną rączką
czyni wiele dobra w Naszej Fatimskiej Rodzinie .
I tak jak niedawno ksiądz Proboszcz pomagał Mu
dźwigać dziecięcy Krzyż ,
tak teraz Kacperek jest dla księdza Grzesia
duchowym wsparciem ,
daje Mu siły wypraszając u Pana
Boga i Matki Bożej Fatimskiej potrzebne łaski .
Dziękujemy Panu Bogu i Matce Bożej za naszego
księdza Proboszcza ,
za trud włożony w budowę pięknej Fatimskiej Świątyni .
Za to , że swoją postawą i czynami
świadczy o miłości do Boga i ludzi .
Prosimy , aby Matka Boża Fatimska
miała Go w swojej opiece ,
obdarzała Jego i mamę p. Anię zdrowiem ,
Bożym Błogosławieństwem ,
Darami Ducha świętego ,
siłą i potrzebnymi łaskami w dalszej pracy
oraz służbie Bogu i ludziom .
Parafianka
Dziękuję za modlitwę za mnie i moją mamę
oraz za dobre słowo - odwzajemniam się również
modlitwą przed Najśw. Sakramentem i do naszej
Ślicznej Pani Fatimskiej .
Ks. Grzegorz