„Czy serce nie pałało w nas,
kiedy rozmawiał z nami
w drodze i Pisma nam wyjaśniał?
Środa w oktawie Wielkanocy
Idziemy przez życie własną drogą,
zwykle zajęci swoimi sprawami,
rozmyślając o tym, co nas spotkało albo co nas czeka.
Szczególnie wówczas jesteśmy pochłonięci chmarą myśli,
gdy „spodziewaliśmy się” czegoś innego niż tego, co jest.
I często trudno jest uświadomić sobie,
że Jezus idzie tuż obok, że nie jesteśmy sami.
Spróbuj po chwili refleksji dokończyć zdanie:
O czym w twojej obecnej sytuacji możesz powiedzieć:
„Jezus chyba na pewno mi w tym towarzyszy, bo...”?
Jezus towarzyszy nam w różny sposób:
przez wydarzenia, spotykane osoby,
czasem informują nas o tym poruszenia,
które przeżywamy.
To wszystko mogą być znaki Jego obecności,
którymi próbuje coś nam wyjaśnić, zwrócić na coś uwagę.
Uczniowie przez długi czas przebywali z Nim,
a poznali Go dopiero przy łamaniu chleba.
To był dla nich znak rozpoznawczy.
Jezus przez łamanie chleba karmił tłumy,
dzielił go między uczniów na Ostatniej Wieczerzy.
Co dla ciebie może być takim znakiem
obecności Jezusa w twoim życiu?
Na co może ci ten znak wskazywać?
Dzielenie chleba jest symbolem rzeczywistego
dzielenia się przez Jezusa sobą,
swoim Ciałem.
Dokonuje się to podczas każdej Eucharystii.
Zobacz uczniów wracających w pośpiechu do Jerozolimy,
żeby opowiedzieć, kogo spotkali.
Wierząc, że Jezus jest przy tobie, pomyśl,
do kogo razem z Nim ty możesz teraz pójść,
komu możesz dać część siebie, a więc swój czas,
swoją uwagę, swoją pomoc.
Pomódl się o łaskę otwartości na nieustanną obecność
Jezusa przy tobie i umiejętność dostrzegania znaków,
którymi do ciebie przemawia.