«Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
wszelkiemu stworzeniu!».
Sobota w oktawie Wielkanocy
Oto Ten, który ukazuje się po swoim zmartwychwstaniu
zgromadzonym za stołem uczniom,
wpierw stawia im bardzo poważne zarzuty:
brak wiary i zatwardziałość serca,
a jednocześnie w kolejnym zdaniu woła do nich:
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.
Jezus jest całkowicie świadomy naszej małości,
całkowicie świadomy tego, jak mała jest nasza wiara,
jest stuprocentowym realistą co do ludzkich
kondycji i ma prawo być całkowicie zawiedziony naszą postawą.
A jednocześnie ten sam Jezus nieustannie
pokłada w nas wielkie nadzieje,
wciąż wyznacza nam wielkie cele,
ciągle składa w naszych dłoniach ten święty depozyt,
który już wielokrotnie roztrwoniliśmy.
Jezus niezmiennie nam ufa – niech ta
myśl uskrzydli nasze serca.
Panie Jezu Chryste, Ty wiesz,
że trudno mi zaufać świadectwom Marii Magdaleny,
uczniów z Emaus, a nawet świadectwom apostołów.
Znasz ociężałość mojego serca.
Proszę, nie przestawaj mi ufać i nieustannie
składaj w moich dłoniach skarb Ewangelii!