POGRZEB OJCA ŚWIĘTEGO
BENEDYKTA XVI PAPIEŻA SENIORA
Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca,
niech twoja radość będzie doskonała,
gdy będziesz słyszał ostatecznie i na zawsze Jego głos! – tymi słowy
Franciszek zakończył swe kazanie podczas
Mszy św. pogrzebowej na Placu św. Piotra za duszę
śp. papieża seniora.
Dodał, że jak kobiety z Ewangelii przy grobie Jezusa,
„jesteśmy tutaj z wonnościami
wdzięczności i namaszczeniem nadziei”,
aby „jeszcze raz okazać” miłość Benedyktowi XVI.
Swe rozważania papież oparł na słowach, jakie umierający
Jezus wypowiedział na krzyżu:
„Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23, 46).
Podkreślił, że były one jakby „Jego ostatnim tchnieniem”,
potwierdzającym to,
„co charakteryzowało całe Jego życie:
nieustanne powierzanie się w ręce Jego Ojca”.
Były to „ręce przebaczenia i współczucia, uzdrowienia i miłosierdzia,
namaszczenia i błogosławieństwa,
które skłoniły Go, by oddał się również w ręce swoich braci”.
Te „zranione ręce wychodzą na spotkanie i nie przestają się ofiarowywać,
abyśmy poznali miłość, jaką Bóg ma ku nam” – powiedział Franciszek.