" Był uważny na drugiego człowieka i jego potrzeby "
Ojciec święty
Benedykt XVI uczył przede wszystkim
miłości do Kościoła,
nawet tego niedoskonałego i mocno poobijanego,
wiedząc, że jest to Kościół Chrystusowy.
Mówił do nas , jak działa Bóg w sakramentach.
Zawsze z różańcem w ręku . To było nasze zaplecze.
My zabiegani wśród różnych rzeczy,
które trzeba wykonać w ciągu dnia wiedzieliśmy,
że jest człowiek, który w tym klasztorze modli się za Kościół.
To nam dawało siłę i moc.
I to, że to on sam zdecydował się
wyłączyć z życia publicznego i oddać modlitwie”.
W swej skromności Benedykt XVI
aż prześwitywał dobrocią i miłością Boga,
w czym ukazywało się piękno Ewangelii.
Teraz nadejdzie czas na odkrycie jego nauczania.
W kontekście słów z duchowego testamentu papieża seniora:
„Trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zmylić!”,
Benedykt XVI także zachęcałby nas,
byśmy nie bali się zaufać Jezusowi i Jego Kościołowi.
Benedykt XVI kochał Kościół, nawet ten poobijany.
Kardynał Konrad Krajewski