Szukaj go najpierw „w domu”
Żyjesz naprawdę?
A może jesteś tylko
zaprogramowany i popychany z zewnątrz
jak jakaś rzecz na taśmie produkcyjnej,
gdzie wytwarza się artykuły
powszechnego użytku.
Czy wiesz, ile radości i szczęścia
tracisz każdego dnia?
Niech twój samochód raz wreszcie
postoi w garażu,
a ty ciesz się wspólnym pobytem
wszystkich w domu.
Zajmij się dziećmi a nie gazetą.
Zostaw komputer , telefon .
Wyłącz czasem telewizor
i te ostatnie pół godziny dnia
przeżyj ze swoim współmałżonkiem,
a nie obok.
Do bardzo ważnym spraw w rodzinie należy
wspólne spożywanie posiłków.
Spróbuj być szczęśliwy,
tak po prostu, na co dzień.
Przede wszystkim nie szukaj szczęścia
w martwych, bezdusznych przedmiotach.
Szukaj go najpierw „w domu”.
w swych serdecznych związkach z rodziną.