Bóg potrzebuje schronienia
Niedziela 22 V 2022 r.
Jeśli Mnie kto miłuje,
będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.
Dzisiejsza Ewangelia ujawnia nam
zupełnie nową perspektywę.
Nowe, piękne i powołanie człowieka:
oto możemy stać się domem Boga.
Miejscem, w którym zamieszka, Jego schronieniem.
Ojciec mój umiłuje go.
Przyjdziemy do niego i będziemy u niego mieszkać.
Czy Bóg potrzebuje schronienia?
Czy potrzebuje dachu nad głową?
Takie wyobrażenie miałoby w sobie coś pogańskiego.
Nie jest przecież wydany na łaskę żywiołów,
nie jest jak statuy z drewna lub złota,
które może zniszczyć deszcz i wiatr.
Jest jednak bezdomny.
Potrzebuje schronienia.
Potrzebuje miłości.
Jest wydany na łaskę człowieka – tak się uniżył,
z miłości.
Nieustannie prosi o miejsce w naszym życiu,
o miejsce w naszym sercu,
o miejsce w naszej duszy.
Wszechmocny Bóg,
który zdecydował się na bezdomność,
jeśli nie udzielimy mu miejsca w sobie.
Panie
Jezu Chryste,
oto otwieram przed Tobą drzwi mojego mieszkania.
Zamieszkaj ze mną,