Rodzina po latach nabiera wielkiego znaczenia. Jest darem Bożym,
pierwszą szkołą, w której uczymy się wzajemnej miłości. To jest sztuka:
być we wspólnocie na co dzień - w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek,
piątek, sobotę, niedzielę - rano, po południu... i w tej społeczności, w
której jest tyle różnych zdań, charakterów i rozdrażnień, umieć
utrzymać miłość do człowieka. Walczyć stale ze swoim egoizmem, dojrzewać
i uczyć się mądrości w rodzinie.