Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja...
Jezus prawdziwie zmartwychwstał.
Owładnęło Nim prawdziwe życie, które
przenika całe stworzenie. On jest teraz przy tobie.
Chce ci towarzyszyć w
drodze do pustego grobu.
Pokaże ci, że odtąd możesz Go spotkać i
doświadczyć wszędzie.
Jezus rodzi się „wśród nocnej ciszy…” i zmartwychwstaje,
„gdy jeszcze
było ciemno”.
Najważniejsze wydarzenia Bóg ukrywa przed nami
za zasłoną
ciszy i ciemności.
Czy jest w twoim życiu miejsce na tajemnicę,
ciszę,
doświadczenie misterium?
To zadziwiające, że ów drugi uczeń - utożsamiany z Janem,
który
wytrwał pod krzyżem do końca - uwierzył dopiero kiedy zobaczył pustkę
grobu.
Serce człowieka jest raczej takie,
że kiedy widzi pustkę,
ciemność – nie wierzy.
Wzrok mu podpowiada, że nic już nie ma, wszystko
się skończyło. Jan pozostał do końca, widział śmierć Jezusa i może
dlatego, widząc pusty grób, wierzy.
Doświadczył wszystkiego, więc
wszystko może zrozumieć.
W życiu trzeba przeżyć wszystko, co nas spotyka.
W życiu trzeba przeżyć wszystko, co nas spotyka.
Bez przeżycia cierpienia nie ma wiary.
Bez doświadczenia smutku
i śmierci nie można również doświadczyć prawdziwej radości i
zmartwychwstania.
Poproś Pana, by przeprowadzał cię przez każdą ciemność,
smutek i lęk do głębokiej wiary i pełnej radości w Nim,
twoim Zbawicielu.