ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ ...
18 V 1920 - 18 V 2021
Słowa
i życie św. Jana Pawła II stanowią dla wielu osób
źródło
inspiracji i natchnienia.
Mają
w sobie głębię i siłę.
Pozwalają
dostrzec to, czego do tej pory nie zauważaliśmy.
Zatrzymaj
się na chwilę i oddaj refleksji nad własnym życiem.
Nadzieja
zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności,
jakie
panują w naszych sercach.
Powiedz
mi, jaka jest twoja miłość,
a
powiem ci, kim jesteś.
Nigdy
nie jest tak, żeby człowiek,
czyniąc
dobrze drugiemu,
tylko
sam był dobroczyńcą.
Jest
równocześnie obdarowywany,
obdarowany
tym,
co
ten drugi przyjmuje z miłością.
Wołam, ja, syn polskiej ziemi,
a zarazem ja, Jan Paweł II, papież.
Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia,
wołam w przeddzień Święta Zesłania,
wołam wraz z wami wszystkimi:
Niech zstąpi Duch Twój!
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi
oblicze ziemi. Tej ziemi!.
Musicie od siebie wymagać,
nawet gdyby inni od was nie wymagali.
Cierpienie jest w świecie również po to,
żeby wyzwolić w nas miłość,
ów hojny i bezinteresowny dar z własnego "ja" na rzecz tych,
których dotyka cierpienie.
Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.
Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić.
Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć.
Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić.
Nie można zdezerterować.
Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna.
Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei.
To nas wyróżnia
Eucharystia to jest przede wszystkim ta świadomość:
jestem miłowany, ja jestem miłowany.
Ja, taki jaki jestem .
W chorobie czy w jakimkolwiek cierpieniu
trzeba zawierzyć Bożej miłości, jak dziecko,
które zawierza wszystko, co ma najdroższego, tym,
którzy je miłują, zwłaszcza swoim rodzicom.
Potrzeba nam więc tej dziecięcej zdolności
zawierzenia siebie Temu, który jest Miłością.
Cierpienie nie jest karą za grzechy
ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka.
Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości,
która jest ostatecznym sensem wszystkiego,
co na tym świecie istnieje .
Być człowiekiem sumienia to znaczy wymagać od siebie,
podnosić się z własnych upadków i ciągle na nowo się nawracać .
Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem,
którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią,
a nie złorzeczą, i błogosławieństwem ziemię zdobywają .
Ewangelia (...) to proroctwo o człowieku.
Poza Ewangelią człowiek pozostaje
dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi .
Dlaczego potrzebujemy Chrystusa?
Bo Chrystus objawia prawdę o człowieku,
o jego życiu i przeznaczeniu.
Pokazuje, jakie jest nasze miejsce
przed Bogiem – jako stworzeń i grzeszników,
jako odkupionych przez Jego własną śmierć i zmartwychwstanie,
jako pielgrzymów do domu Ojca.
Uczy nas najważniejszego przykazania miłości Boga i bliźniego.
Hołd górali polskich św. Janowi Pawłowi II .
Moje Tatry
Życie Karola
Barka