IV NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
31 III 2019 r.
"Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie".
Miłosierny ojciec nie rozlicza marnotrawnego syna z jego przeszłości,
lecz przywraca mu godność, daje sandały, szaty,
pierścień oraz obficie
zastawiony stół zamiast strąków wykradanych świniom.
To jest prawdziwa
radość ojca:
na nowo zasiąść do stołu wraz ze swym ocalonym synem.
A
starszy brat?
Porządny, może wręcz nieskazitelny, nie potrafi
uczestniczyć w radości ojca.
Dlaczego?
Może nie odkrył, że służba ojcu
jest radością,
może nie wpadł na to, że codzienne zasiadanie z ojcem do
stołu
to niewiarygodne wręcz wyróżnienie, a może po prostu zabrakło mu
wdzięczności...
Czy potrafię ucieszyć się z czyjegoś powrotu?
Czy
potrafię się ucieszyć z tego, co mam,
ze stołu, który codziennie
zastawia dla mnie Ojciec?