poniedziałek, 20 stycznia 2025

Oczekiwanie

 

Zanim zapuka









„A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego Pana, 
kiedy z uczty weselnej powróci, 
aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze”
Wydaje się to trochę nierealne, 
ale to Jezus puka do naszych drzwi.
 Zwykle oczekujemy, że zapuka sąsiad, pani z przeciwka,
 listonosz z emeryturą czy z listem poleconym . 
Tymczasem stuka Jezus i chce od nas przyjść,
 by przez każdego z nas działać na świecie.
     Jak ktoś kogoś bardzo 
kocha i na niego naprawdę czeka, 
to otwiera drzwi, 
zanim ten ktoś kochany zastuka. 
On chce Ci błogosławić i obdarzyć 
twoje serce pokojem . 
Pamiętam z dzieciństwa, 
jak czekaliśmy na mamusię, 
która długo nie wracała. 
Niepokoiliśmy się i staliśmy w korytarzu. 
Wind wtedy jeszcze nie było, 
chodziło się po schodach. 
Mieliśmy absolutny słuch. 
Rozróżnialiśmy, jak idzie babcia 
- idzie i gramoli się - 
jak idzie sąsiad i stuka laską, 
jak idzie listonosz
 - skacze po dwa stopnie - 
i jak idzie matka, która miała własny chód. 
Wychwytywaliśmy jej brzmienie jak dyrygent
 w orkiestrze piękno melodii. 
Otwieraliśmy drzwi i kiedy mamusia 
wychodziła - były już otwarte.
     Jeżeli naprawdę kochamy 
Pana Jezusa i za Nim tęsknimy, 
to otwieramy się bez względu na pukanie do drzwi.