kto się o ciebie troszczy, komu możesz się zwierzyć,
u kogo jesteś zawsze mile widziany.
Spotkasz w życiu wielu ludzi,
ale niewielu wejdzie w twoje życie i zwiąże się z nim.
Jakież to błogosławieństwo, gdy są to ludzie dobroci i ciepła, wierności i serca, ludzie, na których można polegać.
Nie możesz żyć, gdy nie masz żadnego człowieka, o którego się troszczysz. Nie sądź, że wszystko jest w porządku, jeśli nikogo nie niepokoisz, wszystkich zostawiasz w spokoju. Nikomu nic złego nie czynisz. Prawdziwie kochać oznacza uważnie troszczyć się o ludzi, wczuwając się twórczo i pomysłowo w ich kłopoty.
Troska o człowieka pozwala mi pokonać swój egoizm. Czasami z ogromnym trudem przychodzi zwrócenie się ku innym, ku ich troskom i zmartwieniom. W ostatecznym jednak rezultacie przynosi to radość ze spełniania czegoś dobrego. Jakiś przedsmak raju.